Strop monolityczny: Jak wykonać krok po kroku w 2025 roku?
W obliczu dylematu budowlanego, niejednokrotnie pojawia się pytanie: Strop monolityczny jak wykonać to konstrukcja solidna i trwała? Odpowiedź jest krótka, lecz wymagająca precyzji – polega on na jednolitym, lanym betonie wspartym na zbrojeniu i deskowaniu, a kluczem do sukcesu jest przestrzeganie projektu konstrukcyjnego na każdym etapie.

Dane z realizacji różnorodnych obiektów pokazują, że średnie zużycie stali zbrojeniowej waha się zazwyczaj między 80 a 120 kg na metr kwadratowy powierzchni stropu o grubości 16-20 cm, w zależności od rozpiętości i obciążeń. Czas potrzebny na montaż deskowania i zbrojenia dla typowego stropu o powierzchni 100 m² może wynieść od 3 do 7 dni roboczych dla zespołu 3-4 pracowników, w zależności od stopnia skomplikowania i zastosowanego systemu deskowań.
Etap Pracy | Orientacyjny Czas (Zespół 3-4 os., 100 m²) | Średnie Zużycie Materiału | Orientacyjny Koszt Materiału (za m²) |
---|---|---|---|
Montaż deskowania | 2-4 dni | Deskowanie systemowe / drewno | ~30-60 PLN (system, wynajem/m-c) / ~20-40 PLN (drewno) |
Montaż zbrojenia | 1-3 dni | Stal zbrojeniowa (Ø8-16 mm) | ~400-600 PLN (80-120 kg @ 5 PLN/kg) |
Betonowanie i wibrowanie | 0.5-1 dzień | Beton klasy C20/25 - C25/30 | ~150-250 PLN (0.16-0.20 m³ @ 800-1200 PLN/m³) |
Pielęgnacja (min.) | 7 dni | Woda / Kurtyny / Preparaty | Minimalny |
Rozdeskowanie (prowizoryczne) | po 3-7 dniach (częściowe) | Narzędzia | Niewielki |
Rozdeskowanie (całkowite) | po 14-28 dniach (zależnie od temp.) | Narzędzia | Niewielki |
Przyjrzenie się tym liczbom pozwala lepiej zrozumieć skalę przedsięwzięcia. Orientacyjne czasy i ilości materiałów podkreślają, że każdy etap prac – od solidnego przygotowania podłoża po precyzyjny montaż zbrojenia – ma swoje konkretne wymiary logistyczne i kosztowe, które składają się na finalny sukces lub porażkę.
Co ciekawe, podczas gdy czas montażu zbrojenia wydaje się stosunkowo krótki, to właśnie precyzja na tym etapie jest absolutnie kluczowa, a wszelkie błędy w ułożeniu prętów potrafią dramatycznie wpłynąć na nośność całej konstrukcji, co czasem objawia się latami później w postaci rys czy nadmiernych ugięć.
Deskowanie stropu monolitycznego – przygotowanie i wykonanie
Aby strop monolityczny mógł bezpiecznie spełnić swoje zadanie, absolutnym fundamentem jest solidnie wykonane deskowanie. Musi ono stanowić idealną formę, zdolną przyjąć masę mokrego betonu oraz obciążenia dynamiczne podczas jego układania i wibrowania, a następnie utrzymać konstrukcję, dopóki beton nie osiągnie odpowiedniej wytrzymałości.
Wymagane jest pełnego deskowania od spodu, co oznacza szczelną powierzchnię, która zapobiegnie przeciekaniu mieszanki betonowej. Tradycyjne metody opierały się na deskach grubości około 2-2.5 cm ułożonych ciasno obok siebie, wspartych na legarach i podporach. To pracochłonne i generujące sporo odpadów, ale wciąż stosowane rozwiązanie, szczególnie przy nietypowych kształtach stropów lub w renowacjach.
Znacznie wygodniejsze i szybsze w użyciu są systemowe deskowań wielokrotnego użytku wykonane ze sklejki (najczęściej brzozowej lub topolowej, pokrytej filmem fenolowym dla trwałości) oraz metalowych lub aluminiowych elementów nośnych (podpór, dźwigarów, ryglów). Ich modułowa budowa i łatwość montażu znacząco przyspieszają prace na placu budowy.
Na rynku dostępne są różne systemy, a ich dobór często zależy od specyfiki obiektu, wysokości kondygnacji i wymaganej rozpiętości podpór. Koszt wynajmu systemowego deskowania oscyluje wokół 30-60 PLN za metr kwadratowy na miesiąc, co bywa znacznie bardziej opłacalne niż zakup drewna i jego utylizacja, szczególnie przy większych inwestycjach lub powtarzalnych kondygnacjach.
Kluczowym elementem deskowania są podpory, potocznie nazywane "stemplami". Muszą one być odpowiednio dobrane pod względem nośności do przewidywanego obciążenia, które dla stropu o grubości 18 cm może wynosić nawet 450 kg na metr kwadratowy samego betonu, plus obciążenia zmienne. Standardowe stemple teleskopowe o udźwigu 2-3 ton są często wystarczające, ale przy większych wysokościach lub obciążeniach stosuje się podpory wzmocnione lub wieże podporowe.
Rozstaw podpór i elementów nośnych deskowania jest krytyczny i musi być precyzyjnie określony w projekcie montażu deskowania. Zaniedbania w tym zakresie mogą prowadzić do ugięć, a w skrajnych przypadkach nawet do katastrofy budowlanej w trakcie betonowania. Reguła jest prosta: im większy rozstaw podpór, tym mocniejsze muszą być dźwigary (np. drewniane H20 lub aluminiowe) i rygle.
Przed przystąpieniem do układania sklejki, na głowice podpór nakłada się najpierw rygiel pierwotny (np. profil stalowy lub dwuteownik drewniany H20), a prostopadle do niego rygiel wtórny (również H20 lub inne), na których bezpośrednio spoczywa poszycie ze sklejki. Ta warstwowa konstrukcja zapewnia równomierne rozłożenie obciążeń na podpory.
Poszycie ze sklejki wymaga precyzyjnego docięcia i ułożenia. Brzegi płyt sklejkowych powinny być uszczelnione taśmą lub szpachlą, aby zapobiec wyciekaniu zaczynu cementowego, co prowadzi do powstania "raków" na spodzie stropu. Staranność w tym etapie przekłada się bezpośrednio na gładkość i estetykę przyszłej powierzchni.
Na obrzeżach stropu oraz w miejscach planowanych otworów w deskowaniu montuje się tzw. obramowanie (belki krawędziowe), które nadaje kształt stropowi i tworzy krawędź do prowadzenia łaty w trakcie zacierania betonu. Te elementy również muszą być solidnie przymocowane i uszczelnione.
Przed montażem zbrojenia, powierzchnię deskowania pokrywa się środkiem antyadhezyjnym. Zapobiega on przywieraniu betonu do sklejki lub desek i znacznie ułatwia późniejsze rozdeskowanie. Rodzaj środka antyadhezyjnego powinien być dobrany do materiału deskowania – na rynku dostępne są środki na bazie olejów mineralnych, roślinnych lub wody.
Wszelkie pionowe elementy konstrukcyjne, takie jak słupy czy ściany, przechodzące przez płytę stropową, wymagają odpowiedniego przygotowania deskowania w tych miejscach. Muszą one być dokładnie obrysowane na sklejce i wycięte z niewielkim luzem, który następnie zostanie uszczelniony pianką lub listwami, aby stworzyć gładkie przejście.
Kwestia bezpieczeństwa jest tu nie do przecenienia. Montaż deskowania, często wykonywany na znacznych wysokościach, wymaga użycia rusztowań, balustrad ochronnych i stosowania zasad pracy na wysokości. Stabilność całej konstrukcji deskowania jest tak samo ważna jak stabilność finalnego stropu.
Po zmontowaniu całego deskowania, przed ułożeniem zbrojenia, bezwzględnie należy sprawdzić zgodność wymiarów i poziomów z projektem. Pomyłki na tym etapie są niezwykle trudne do skorygowania po zabetonowaniu i mogą skutkować wadami geometrycznymi konstrukcji, które są kosztowne w naprawie i mogą wpływać na dalsze prace budowlane.
Oczywiście, doświadczenie ekipy ma tu kolosalne znaczenie. Zgrany zespół potrafi postawić solidne deskowanie znacznie szybciej, przewidując potencjalne problemy i stosując sprawdzone, choć czasem nieszablonowe, rozwiązania. Pamiętajmy, że nawet najlepszy beton i zbrojenie nie skompensują błędów w szalunku – jest on kręgosłupem całej operacji.
Czasem, szczególnie na małych budowach, deskowanie wykonuje się z dostępnych desek, pamiętając o ich szczelnym ułożeniu i wzmocnieniu połączeń. Jednak wyzwania związane z idealnym poziomem i sztywnością są wtedy większe, a ryzyko ugięć czy przecieków wzrasta. Systemy prefabrykowane minimalizują te ryzyka dzięki standardyzacji i elementom zaprojektowanym do konkretnych obciążeń.
Odpowiednie zabezpieczenie deskowania przed warunkami atmosferycznymi, szczególnie przed deszczem, jest równie ważne. Mokre drewno lub sklejka mogą zmieniać swoje właściwości (puchnąć lub odkształcać się), co wpływa na precyzję formy. Po zabetonowaniu deskowanie powinno pozostać na miejscu, zapewniając wsparcie do momentu osiągnięcia przez beton odpowiedniej wytrzymałości.
Zbrojenie stropu monolitycznego – projektowanie i montaż
Zbrojenie to stalowe serce stropu, element przejmujący głównie siły rozciągające, którym beton słabo się opiera. Układ i parametry prętów stalowych są każdorazowo ściśle określone w projekcie konstrukcyjnym, bazującym na obliczeniach statycznych, uwzględniających przewidywane obciążenia (stałe i zmienne) oraz rozpiętość stropu. Nie ma tu miejsca na improwizację ani "bo u sąsiada było tak".
W deskowaniu układa się pręty zbrojenia stropu oraz wieńca. Wieńce to żelbetowe belki obwodowe opasające budynek, spajające konstrukcję i przejmujące obciążenia ze stropu, przekazując je na ściany nośne. Ich zbrojenie składa się zazwyczaj z prętów podłużnych (minimum 4, zazwyczaj Ø12-16 mm w narożach, czasem większe) oraz strzemion (najczęściej Ø6 lub Ø8 mm) rozmieszczonych co 15-25 cm, zabezpieczających przed zarysowaniem w płaszczyźnie poziomej.
Zbrojenie właściwe stropu to pręty główne większej średnicy, ułożone w kierunku działania głównych naprężeń rozciągających (zazwyczaj wzdłuż krótszego boku przęsła), oraz cieńsze, ustawione do nich poprzecznie, pręty rozdzielcze. Pręty główne stropu, w zależności od rozpiętości i obciążenia, mają średnicę zazwyczaj od Ø10 do Ø16 mm, a ich rozstaw mieści się w przedziale 150-250 mm. Pręty rozdzielcze, najczęściej o średnicy Ø8 mm, układa się prostopadle do głównych, w podobnych rozstawach, ich zadaniem jest głównie rozłożenie obciążeń i zapobieganie skurczowi betonu.
Pręty zbrojenia są najczęściej żebrowane (np. klasy A-IIIN, obecnie B500SP według nowych norm), co zapewnia lepsze zakotwienie w betonie. Gięcie prętów musi odbywać się na giętarkach, a minimalne promienie gięcia są określone normami, aby uniknąć osłabienia stali. Typowym błędem jest gięcie prętów na kolanie lub przy użyciu prowizorycznych narzędzi.
Jednym z kluczowych detali jest sposób zakończenia prętów głównych przy podporach. Prętów głównych powinna być odgięta przy ścianach (lub wieńcach), tworząc tzw. zbrojenie podporowe, i zakotwiona w wieńcu stropowym. Minimalna długość zakotwienia, czyli odcinka pręta wprowadzonego w beton podpory, jest obliczana i wynosi zazwyczaj 40 do 60 średnic pręta, zapewniając prawidłowe przeniesienie sił.
Coraz częściej inwestorzy decydują się zamówić gotowe, przygotowane według projektu segmenty zbrojenia lub elementy prefabrykowane (np. belki kratownicowe). Takie rozwiązanie, choć początkowo droższe, pozwala uniknąć ewentualnych błędów podczas montażu, zapewnia większą precyzję i skraca czas pracy na placu budowy, co jest szczególnie ważne przy skomplikowanych konstrukcjach.
Pręty zbrojenia muszą być odpowiednio połączone. Stosuje się sploty (zakłady) na długości prętów, których minimalna długość zależy od średnicy pręta i klasy stali, wynosząc również kilkadziesiąt średnic. Połączenia te wykonuje się poprzez związanie prętów drutem wiązałkowym, najczęściej Ø1.2-1.4 mm. Drut wiązałkowy nie przenosi sił, jedynie utrzymuje pręty we właściwej pozycji podczas betonowania.
Aby zbrojenie musi być otoczone mieszanką betonową na całej powierzchni, należy zapewnić tzw. otulinę betonową, czyli minimalną warstwę betonu między prętami a powierzchnią stropu (zarówno od dołu, od góry, jak i po bokach). Jej grubość jest określona normami (np. Eurokod 2) i zależy od klasy ekspozycji betonu, czyli warunków środowiskowych, w jakich znajdzie się konstrukcja.
Standardowa grubość otuliny w stropach wewnętrznych wynosi zazwyczaj 2.5-3 cm od dolnej powierzchni deskowania. Aby to osiągnąć, należy ułożyć na podkładkach dystansowych pręty zbrojenia. Podkładki dystansowe mogą być wykonane z tworzywa sztucznego, betonu włóknistego lub specjalnych zapraw cementowych. Podkładki z tworzywa są tanie i powszechne, ale podkładki betonowe lepiej stapiają się z betonem głównym, minimalizując ryzyko powstania "mostków" kapilarnych, którymi woda mogłaby wnikać do wnętrza i powodować korozję stali.
Liczba i rozstaw podkładek dystansowych są ważne – powinny zapewnić stabilne ułożenie siatki zbrojeniowej i zapobiegać jej uginaniu się pod ciężarem pracowników podczas montażu czy chodzenia po zbrojeniu w trakcie betonowania. Zbyt mała liczba podkładek może skutkować opadnięciem zbrojenia, co znacząco zmniejszy otulinę i nośność konstrukcji.
W przypadku stosowania siatek zgrzewanych (np. oczko 15x15 cm, drut Ø6-8 mm) jako zbrojenia górnego lub dolnego, również należy zapewnić odpowiednią otulinę i podparcie. Czasem jako wsporniki dla górnej siatki stosuje się specjalne kosze z drutu lub pojedyncze, gięte pręty.
Precyzja w montażu zbrojenia jest kluczowa. Odstępstwa od projektu w zakresie średnic prętów, ich rozstawu czy długości zakładów mogą dramatycznie obniżyć nośność stropu. Nadzór budowlany często przeprowadza odbiór zbrojenia przed zabetonowaniem, sprawdzając zgodność z projektem. Zignorowanie uwag inspektora to proszenie się o kłopoty.
Szczególną uwagę należy zwrócić na zbrojenie krawędziowe, zbrojenie przy otworach w stropie (np. na schody, kominy) oraz na zbrojenie dodatkowe nad podporami i w miejscach koncentracji naprężeń. Te detale projektowe są kluczowe dla trwałości i bezpieczeństwa konstrukcji.
W trakcie montażu zbrojenia często podłożyć kawałki betonu jako tymczasowe podpory lub kliny, ale najlepszym rozwiązaniem są atestowane podkładki dystansowe, które pozostają w betonie na stałe, zapewniając wymaganą otulinę w sposób pewny i trwały.
Betonowanie stropu monolitycznego – mieszanka i układanie
Moment, gdy wszystkie przygotowania są zakończone – deskowanie stoi, zbrojenie ułożone zgodnie z projektem, sprawdzone i odebrane przez nadzór – nadchodzi czas na betonowanie stropu monolitycznego. To jeden z najbardziej dynamicznych etapów, wymagający zgrania ekipy i odpowiedniego przygotowania logistycznego, ponieważ po rozpoczęciu prace powinny przebiegać sprawnie i bez dłuższych przerw.
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia mieszanka betonowa. Najczęściej stosuje się beton klasy C20/25 lub C25/30, charakteryzujący się odpowiednią wytrzymałością na ściskanie. Oprócz klasy wytrzymałości ważna jest konsystencja mieszanki (klasa konsystencji, np. S3 lub S4 – beton półciekły lub ciekły), która musi być na tyle plastyczna, aby łatwo rozpłynęła się w deskowaniu i otoczyła szczelnie zbrojenie, ale jednocześnie na tyle sztywna, aby nie doszło do segregacji kruszywa.
Dobrana mieszanka powinna zawierać domieszki, które ułatwiają betonowanie. Najczęściej stosuje się plastyfikatory lub superplastyfikatory, które zwiększają plastyczność betonu przy zachowaniu niskiego współczynnika wodno-cementowego (W/C), co pozytywnie wpływa na jego wytrzymałość i szczelność. W przypadku stropów narażonych na działanie mrozu i soli (np. strop garażu podziemnego) stosuje się dodatkowo domieszki napowietrzające.
Mieszanka betonowa jest zazwyczaj zamawiana w profesjonalnej betoniarni i dostarczana na budowę betonowozami. Transport betonu na płytę stropową odbywa się najczęściej za pomocą pompy do betonu. Pompa pozwala na szybkie i równomierne układa się mieszankę betonową w dowolne miejsce stropu, minimalizując potrzebę ręcznego rozrzucania, co redukuje ryzyko segregacji składników mieszanki.
W trakcie układania betonu niezwykle ważne jest jego właściwe zagęszczanie. Robi się to za pomocą wibratorów pogrążalnych (buław) lub wibratorów powierzchniowych (listwy wibracyjne). Wibrowanie ma na celu usunięcie pęcherzyków powietrza uwięzionych w mieszance i zapewnienie jej szczelnego otoczenia zbrojenia oraz wypełnienia całej formy deskowania.
Wibrowanie musi być wykonywane umiejętnie. Zbyt krótkie może pozostawić pory i raki, osłabiając beton. Zbyt długie w tym samym miejscu może spowodować segregację kruszywa – cięższe elementy opadną na dół, a zaczyn cementowy wypłynie na powierzchnię, tworząc "mleczko betonowe". Buławę wibracyjną zanurza się pionowo w świeżym betonie na kilkanaście sekund, a następnie powoli wyciąga, powtarzając czynność w regularnych odstępach, zazwyczaj co 50-70 cm.
Układanie betonu powinno postępować systematycznie, "pasami" roboczymi, aby unikać powstawania tzw. zimnych połączeń. Zimne połączenie powstaje, gdy kolejna warstwa betonu jest układana na warstwie, która już zaczęła wiązać, co osłabia ciągłość strukturalną w tym miejscu. W przypadku konieczności dłuższej przerwy (np. awarii pompy), należy zastosować odpowiednie rozwiązania techniczne, takie jak np. profilowanie krawędzi styku w skos.
Beton układany jest do wysokości określonej w projekcie, czyli zazwyczaj do górnej płaszczyzny wieńca i założonej grubości płyty stropowej. Grubość stropu jest kluczowym parametrem wpływającym na jego nośność. Należy na bieżąco kontrolować poziom betonu przy użyciu niwelatora laserowego lub tradycyjnych łaty i poziomicy.
Powierzchnia świeżo ułożonego betonu wymaga wstępnego wyrównania. Najpierw ściąga się nadmiar betonu za pomocą łaty prowadzonej po prowadnicach (np. kątownikach opartych o deskowanie krawędziowe lub wieńce). Następnie przystępuje się do zacierania, które nadaje powierzchni gładkość i zwartość.
Zacieranie można wykonać ręcznie pacami, ale przy większych powierzchniach stosuje się mechaniczne zacieraczki talerzowe ("helikoptery"). Moment rozpoczęcia zacierania jest kluczowy – zbyt wcześnie sprawi, że beton będzie "pływał", zbyt późno – będzie już za twardy. Idealny moment to ten, gdy beton staje się matowy i pod niewielkim naciskiem pozostaje ślad.
W trakcie betonowania i tuż po nim, warunki atmosferyczne mają znaczenie. Temperatura otoczenia i betonu nie powinna być niższa niż +5°C podczas wiązania i twardnienia. W gorące dni beton należy chronić przed zbyt szybkim wysychaniem (parowaniem wody), co może prowadzić do skurczu plastycznego i powstawania rys na powierzchni.
Ilość betonu potrzebna do zabetonowania stropu o powierzchni 100 m² i grubości 18 cm to 100 m² * 0.18 m = 18 m³. Dodatkowo należy doliczyć objętość betonu w wieńcach i ewentualnych żebrach, co zwiększa łączną ilość do zamówienia. Warto zamówić niewielki naddatek betonu (np. 0.5 - 1 m³), aby mieć zapas na wypadek nieprzewidzianych sytuacji.
Czas betonowania całego stropu powinien być jak najkrótszy, aby uniknąć zimnych spoin i zapewnić monolityczność konstrukcji. Dla 100 m² z pomocą pompy, betonowanie trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu godzin, w zależności od wydajności pompy i sprawności ekipy rozkładającej i wibrującej beton.
Pielęgnacja i rozdeskowanie stropu monolitycznego
Zabetonowanie to zaledwie pół bitwy; druga połowa to odpowiednia pielęgnacja świeżego betonu, a następnie prawidłowe rozdeskowanie konstrukcji. Pielęgnacja jest krytyczna dla osiągnięcia przez beton projektowanej wytrzymałości i trwałości, a jej zaniedbanie może prowadzić do poważnych wad, takich jak osłabienie struktury czy intensywne zarysowanie powierzchni.
Głównym celem pielęgnacji jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności betonu w początkowym okresie twardnienia (hydratacji cementu). Beton do prawidłowego wiązania potrzebuje wody – jeśli wyparuje zbyt szybko, proces ten zostanie przerwany, a beton nie osiągnie pełnej wytrzymałości. Pielęgnację należy rozpocząć praktycznie natychmiast po zakończeniu betonowania i wstępnego zatarcia powierzchni, gdy beton przestaje być plastyczny.
Najprostszą i najczęściej stosowaną metodą jest pielęgnacja przez zraszanie lub zalewanie powierzchni betonu wodą. W gorące i wietrzne dni należy to robić co kilka godzin przez pierwsze 2-3 dni, a następnie rzadziej przez co najmniej 7 dni (dla cementu CEM I) lub dłużej (np. 14 dni dla cementów z dodatkami). Powierzchnia betonu powinna być stale wilgotna. Inne metody to przykrywanie stropu geowłókniną, matami słomianymi lub folią budowlaną, które zapobiegają parowaniu wody. Folia jest skuteczna, ale może prowadzić do miejscowego przegrzewania się betonu na słońcu.
Bardziej zaawansowaną metodą jest użycie specjalnych preparatów pielęgnacyjnych, tzw. kurtyn ciekłych. Są to ciecze natryskiwane na powierzchnię świeżego betonu, tworzące cienką, nieprzepuszczalną błonę, która zapobiega parowaniu wody. To wygodne rozwiązanie na dużych powierzchniach, ale wymaga równomiernego naniesienia.
Minimalny czas pielęgnacji zależy od rodzaju cementu, temperatury otoczenia i warunków wietrzności. Według normy PN-EN 13670, dla zwykłego betonu w temperaturze 20°C, minimalny czas pielęgnacji to 3 dni przy stosowaniu CEM I lub CEM II. W niższych temperaturach (powyżej 5°C) czas ten się wydłuża, np. do 7 dni. Poniżej 5°C betonowanie nie powinno się odbywać bez specjalnych środków zaradczych (np. beton ciepły, domieszki przeciwmrozowe, ogrzewanie).
Ochrona betonu przed deszczem jest równie ważna, zwłaszcza w pierwszych godzinach po betonowaniu. Intensywne opady mogą wypłukać zaczyn cementowy z powierzchni lub zaburzyć stosunek W/C. Należy zatem zabezpieczyć strop plandekami lub folią na czas opadów.
Rozdeskowanie stropu to etap równie krytyczny, jak jego deskowanie. Zbyt wczesne usunięcie podpór może prowadzić do ugięć, zarysowań, a nawet zawalenia się konstrukcji. Moment rozdeskowania zależy od klasy betonu, temperatury otoczenia (wpływającej na szybkość twardnienia) oraz, co najważniejsze, od osiągnięcia przez beton wymaganej wytrzymałości. Zazwyczaj jest to procent wytrzymałości projektowej, określony w normach lub projekcie.
Elementy pionowe deskowania (np. boki belek, wieńców, słupów) można usuwać stosunkowo wcześnie, często już po 1-3 dniach, gdy beton osiągnie wytrzymałość wystarczającą do utrzymania własnego kształtu (ok. 5-10 MPa). Nie przenoszą one kluczowych obciążeń zginających.
Zupełnie inaczej wygląda sprawa z deskowaniem podwieszonym (poszyciem) i podporami pod przęsłami stropowymi i belkami. Czas ich usunięcia jest znacznie dłuższy. Według zaleceń normowych, rozdeskowanie konstrukcji (usunięcie poszycia) można przeprowadzić, gdy beton osiągnie ok. 70% wytrzymałości projektowej, a całkowite usunięcie podpór przenoszących obciążenia (np. pod przęsłami) – gdy osiągnie ok. 80-85%. Praktyka budowlana często opiera się na doświadczeniu i ogólnych wytycznych czasowych, zakładając standardowe warunki. Pamiętaj, beton monolityczny wymaga czasu do osiągnięcia pełnej nośności, często nawet 28 dni na osiągnięcie 99% wytrzymałości, choć większość siły nabywa w ciągu pierwszych 7-14 dni.
Dla typowych stropów żelbetowych betonowanych w temperaturze powyżej 10°C, deskowanie podwieszane usuwa się często po 14-21 dniach, a podpory pod głównymi belkami pozostawia się nawet na 28 dni. Należy jednak zawsze opierać się na badaniach laboratoryjnych próbek betonu (kostek sześciennych), które twardnieją w tych samych warunkach co strop. Próbki pobiera się podczas betonowania i bada ich wytrzymałość w laboratorium w odpowiednich terminach (np. po 3, 7, 14, 28 dniach).
Po usunięciu deskowania należy dokładnie ocenić powierzchnię stropu. Poszukuje się ewentualnych raków (braków w wypełnieniu betonu), ubytków, rys czy nadmiernych ugięć. Drobne raki można naprawić zaprawą renowacyjną, większe ubytki lub poważne zarysowania wymagają ekspertyzy i specjalistycznych napraw.
Pamiętajmy o pozostawieniu części podpór (np. co drugą lub co trzecią) na pewien czas po zdjęciu głównego poszycia, zwłaszcza w przypadku dużych rozpiętości. Zapobiega to nadmiernym ugięciom spowodowanym ciężarem własnym konstrukcji, zanim beton w pełni dojrzeje.
Niestety, czasem na budowach pokusa, aby rozdeskowac za wcześnie jest ogromna – czas to pieniądz. Ale konsekwencje tego "pośpiechu" mogą być fatalne i trudne, a nawet niemożliwe do naprawienia bez znacznych kosztów czy wręcz rozbiórki wadliwego elementu. Lepsze późniejsze rozdeskowanie niż uszkodzenie stropu.
Cały proces budowy stropu monolitycznego wymaga dbałości o detale na każdym kroku, od przygotowania podłoża, przez precyzyjny montaż formy, skrupulatne ułożenie i związanie zbrojenia, aż po staranne betonowanie i, co kluczowe, cierpliwą pielęgnację betonu w trakcie twardnienia. To suma tych wszystkich drobnych (i nie tak drobnych) działań decyduje o tym, czy strop będzie rzeczywiście solidnym elementem konstrukcyjnym na dziesięciolecia.
Spójrzmy na przyrost wytrzymałości betonu w czasie, który decyduje o tym, kiedy można bezpiecznie przystąpić do rozdeskowania:
Ten wykres jasno ilustruje, dlaczego pospiech przy rozdeskowaniu jest tak ryzykowny. Nawet po tygodniu beton nie osiąga jeszcze pełnej nośności wymaganej do samodzielnego utrzymania całej konstrukcji przęsła, choć dla elementów pionowych czy boków belek jest to już często wystarczająca siła.
Zazwyczaj, decyzja o zdjęciu deskowania jest podejmowana przez kierownika budowy lub inspektora nadzoru, w oparciu o wyniki badań próbek betonu lub, przy mniejszych, mniej krytycznych obiektach, o zalecenia normowe i zdobyte doświadczenie. Jednak nawet wtedy, kluczowe podpory pod belkami lub w miejscach największych rozpiętości często pozostawia się na dłużej, jako dodatkowe zabezpieczenie.
Usuwając deskowanie, należy to robić ostrożnie, aby nie uszkodzić krawędzi ani powierzchni betonu. Elementy systemowe są zaprojektowane tak, by łatwo się demontowały po odkręceniu zamków czy poluzowaniu klinów. Tradycyjne deskowanie drewniane może wymagać delikatnego podważania, pamiętając, by nie wywierać zbyt dużego nacisku na świeży beton.
Po całkowitym usunięciu deskowania i podpór, strop jest gotowy do dalszych etapów prac budowlanych, takich jak murowanie ścian piętra, montaż instalacji czy wykonywanie wylewek. Warto jednak pamiętać o zabezpieczeniu krawędzi stropu przed upadkiem z wysokości, stosując tymczasowe barierki ochronne.